Jesteś tutaj:Pracenazlecenie.plAktualnościCzy szef zawsze musi być wrogiem pracownika?

Czy szef zawsze musi być wrogiem pracownika?

  • wtorek, 22 listopada 2016, 15:38
Image Description

Szef i pracownik stoją najczęściej po dwóch stronach barykady. Czy jednak musi być tak zawsze?


Czy możliwe jest, by panowały między nimi bardziej partnerskie relacje? Czy może obniża to autorytet szefa i źle wpływa na pracę całego zespołu, a tym samym funkcjonowanie firmy? Sprawa z pewnością jest niezwykle skomplikowana.

Dużo zależy od tego, czy mamy do czynienia z mniejszą firmą, czy może z ogromnym konsorcjum. Poza tym w różnych branżach kontakt między pracownikami a szefem jest różny. Czasem dobrze się znają i na co dzień współpracują. W innym wypadku szef nie spotyka szeregowego pracownika nawet w momencie zatrudnienia. Wiele zależy też od stanowiska, jakie pracownik zajmuje i w związku z tym, jakie są jego bezpośrednie relacje z przełożonymi. Zastanówmy się więc nad tym, czy – niezależnie od tego, czy relacja pracownik - pracodawca jest bezpośrednia czy nie – czy musi być ona antagonistyczna?

Faktycznie relacje między współpracownikami układają się tak, że jeśli w sytuacji konfliktowej, niezależnie od racji, ktoś stanie po stronie szefa, to odbierany jest negatywnie. Jako ktoś, kto robi to tylko po to, by być dobrze odebranym przez pracodawcę. Współpracownicy reagują wyraźną niechęcią. Dlatego też pracownicy nawet mając zdanie zbieżne z decyzją szefa, wolną tego nie afiszować. Sytuacja jest dość paradoksalna, bowiem przecież zgoda w zespole i współpraca z szefem pozwala na efektywniejszą pracę. A jednak nie... Ludzie działają na zasadzie instynktów, a jeden z nich każe im utożsamiać się z grupą i szukać wrogów na zewnątrz niej. Sytuacja niezwykle kłopotliwa i niemalże trudna do uwierzenia. Jednak badania socjologów dowodzą, że nawet przy sporym stopniu samoświadomości trudno nam pozbyć się tego, wpojonego nam przez geny sposobu myślenia. Do tego w Polsce szef i władza często utożsamiany jest z kimś, komu powinniśmy się sprzeciwić.

Według tego obrazu szef jawi nam się jako ktoś, kto działa nie dla dobra firmy, jako wszystkich jej pracowników, a jedynie z myślą o własnym zysku. Czy tak musi być? Oczywiście, że nie, ale dobra wola i rzeczywiste działania muszą pojawić się po obu stronach „barykady”. Zarówno ze strony szefa, jak i każdego z pracowników z osobna. Zaufanie do pracodawcy, to zarazem zaufanie do trafności podejmowanych przez niego decyzji. A wiara w nie sprawia, że polecenia wykonywane są nie tylko z większą ochotą, ale także z większą precyzją i bardziej terminowo. To zapewne stan idealny do którego chętnie byśmy dążyli. Niestety problem jest – jak wspomnieliśmy – dwustronny.

Szef również powinien traktować swój zespół z pewną dozą zaufania. Ciągłe kontrole i doprowadzanie do sytuacji, gdy pracownicy bardziej rywalizują, niż współpracują nie poprawia sytuacji i wizerunku szefa. Jak jednak zaufać, skoro jest się traktowanym jak wróg? Otóż i sedno problemu. Jak wspomnieliśmy problem jest wielowątkowy, wina leży po obu stronach i nie da się tego problemu rozwikłać pojedynczym działaniem. Należy jednak zaznaczyć, że większość narzędzi do zmiany sytuacji leży po stronie szefa.

Za warstwę merytoryczną artykułu odpowiada redakcja Mój-Zawód.pl

Źródło: ip

Bezpłatne oferty pracy i ogłoszenia lokalne